Zebrali ponad 32 tysiące złotych na zabytkowe nagrobki /AUDIO/
Region
Pon. 03.11.2025 09:28:05
03
lis 2025
lis 2025
50 wolontariuszy stanęło przy bramach cmentarzy w Radzyniu Podlaskim, by wesprzeć pierwszą kwestę na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków. Zbiórka trwała od 31 października do 2 listopada i prowadzona była na dwóch miejskich nekropoliach.
Dzięki hojności mieszkańców udało się zebrać ponad 32 tysiące złotych.Organizatorem kwesty był Komitet Społeczny „Ratujemy Zabytkowe Nagrobki w Radzyniu Podlaskim”, którego przewodniczącym i inicjatorem akcji jest Robert Mazurek.
Środki z tegorocznej zbiórki zostaną przeznaczone na renowację nagrobka Haliny Rudnickiej – postaci niezwykle zasłużonej dla miasta. To właśnie ona w czasie pierwszej niemieckiej okupacji zapoczątkowała radzyńską edukację średnią. W tym roku mija setna rocznica jej śmierci.
– Kwesty będą kontynuowane w kolejnych latach, by ocalić jak najwięcej historycznych nagrobków i zachować pamięć o dawnych mieszkańcach Radzynia Podlaskiego – dodaje Robert Mazurek.
Oto materiał przygotowany przez Sławomira Karczewskiego:
Zobacz Galerię
9 Zdjęć
Inicjator kwesty, Robert Mazurek, przysłał do naszej redakcji oficjalne podsumowanie akcji:
„32 472,79 zł dla pamięci – Radzyń ratuje swoje zabytki
W dniach od 31 października do 2 listopada 2025 roku na cmentarzach parafialnym i komunalnym w Radzyniu Podlaskim odbyła się pierwsza edycja Radzyńskiej Kwesty „Ratujemy Zabytkowe Nagrobki” – inicjatywy, która połączyła mieszkańców wokół idei troski o przeszłość i pamięć o tych, którzy tworzyli historię miasta.
W ciągu trzech dni udało się zebrać imponującą kwotę 32 472,79 zł, która zostanie przeznaczona na renowację pierwszego z wielu zapomnianych pomników – nagrobka Haliny Rudnickiej (1896–1925), kobiety wyjątkowej, która w czasie pierwszej niemieckiej okupacji dała początek radzyńskiej edukacji średniej. Mija właśnie sto lat od jej śmierci – symboliczny moment, by przywrócić pamięć o osobie, której życie i działalność odcisnęły trwały ślad w dziejach lokalnej oświaty.
Halina Rudnicka, wychowana w domu, gdzie ceniło się naukę i dobro wspólne, już jako dziewiętnastoletnia nauczycielka podjęła się odważnego zadania stworzenia w Radzyniu czteroklasowego gimnazjum. Przez cztery lata była jego pierwszą dyrektorką, dając młodzieży możliwość nauki w trudnych czasach wojennych. Choć jej życie przerwała choroba, duch jej pracy przetrwał – kontynuacją założonej przez nią szkoły jest dziś I Liceum Ogólnokształcące w Radzyniu Podlaskim.
Kwesta została zorganizowana przez Komitet Społeczny „Ratujemy Zabytkowe Nagrobki w Radzyniu Podlaskim”, w którego składzie znaleźli się: ks. kan. Krzysztof Pawelec, dziekan Dekanatu Radzyńskiego i proboszcz parafii Trójcy Świętej; Robert Mazurek, nauczyciel, regionalista i samorządowiec; Ewa Grodzka, dyrektor I LO; dr Grażyna Dzida, dyrektor ZSP im. Jana Pawła II; Wojciech Kwiatek i Karol Niewęgłowski.
Ogromne podziękowania należą się pięćdziesięciu wolontariuszom, którzy z uśmiechem i otwartym sercem kwestowali przy cmentarnych bramach, tworząc atmosferę wspólnoty i zadumy. Nie zabrakło harcerzy, przedstawicieli instytucji i organizacji, a przede wszystkim ludzi dobrej woli, którzy wrzucając datki do puszek, pokazali, że pamięć i wdzięczność mogą łączyć ponad pokoleniami.
I Radzyńska Kwesta „Ratujemy Zabytkowe Nagrobki” była czymś więcej niż zbiórką pieniędzy. Stała się lekcją historii i patriotyzmu, przypomnieniem, że troska o dawne nagrobki to nie tylko ratowanie kamienia i rzeźby, lecz także wyraz szacunku dla przodków i dojrzałości wspólnoty.
Jak podkreślają organizatorzy, „troszcząc się o przeszłość, budujemy więź z naszą małą ojczyzną i przypominamy, że pamięć o zmarłych jest miarą naszego człowieczeństwa”.
Dzięki wspólnemu wysiłkowi radzynian udało się nie tylko zebrać środki na renowację pierwszego zabytkowego nagrobka, ale też rozbudzić w mieszkańcach poczucie dumy z lokalnej historii. To początek pięknej tradycji, która – jak wierzą inicjatorzy – będzie kontynuowana w kolejnych latach.
Bo tam, gdzie dba się o pamięć, żywa pozostaje historia.”
Foto: Robert Mazurek


0 komentarze